Nowoczesne technologie w gospodarstwie rolnym

Wraz z biegiem lat i rozwojem nowoczesnych technologii można zauważyć zmieniające się trendy również w gospodarstwach rolnych. Coraz częściej są automatyzowane, a niekiedy do ich nadzorowania czy też pracy przy nich wykorzystywane są drony. Czy to oznacza, że złote lata maszyn rolniczych odchodzą w niepamięć powolnymi krokami? Czy też ludzie wykorzystują szansę na zminimalizowanie wysiłku fizycznego związanego z pracą na roli?

Nowoczesna farma w dzisiejszych czasach

Postęp technologii jest widoczny w gospodarstwach rolnych i na polach od wielu lat, na całym świecie. Przykładem mogą być nowoczesne maszyny, w których zastosowane są takie rozwiązania jak autopiloty, GPS czy też system jazdy równoległej. Również w Polsce nie jest to rzadkością. Rolnicy chętniej wykorzystują nowoczesne technologie, które są efektywniejsze i bardziej opłacalne.

Maszyny, które swoją pracę opierają na cyfrowych mapach optymalizują swoje działania między innymi w polu, a także racjonalizują gospodarowanie zasobami naturalnymi oraz chronią lokalny ekosystem. Przekłada się to więc na wspieranie zrównoważonej gospodarki, w taki sposób, aby była ona jeszcze bardziej opłacalna i przyjazna naturze.

Jedną z nowinek technologicznych, wykorzystywanych w gospodarstwach rolnych, jest system wspierania decyzji. Pomaga on monitorować plony na polu dzięki mobilnym sensorom na nim i podejmować rolnikowi szybką interwencję w momentach zagrożenia. Jednak system ten cały czas jest doskonalony, gdyż przegrywa chcąc nie chcąc z doświadczeniem rolnika, ale być może już niedługo będzie w stanie pracować równie efektywnie.

Roboty na polu – niedaleka przyszłość gospodarstw rolnych

To, że istotne zmiany nastąpią w samej pracy na polu, to wręcz nieuniknione. Mając takie możliwości rozwoju, ludzie bardzo chętnie będą korzystać z pomocy robotów, które będą zajmować się rolą za nich. Pozwoli to oszczędzić czas i koszty, choć początkowy zakup takich urządzeń może okazać się wysoki, to jednak w krótkim czasie same się spłacą.

Pierwsze prototypy takich maszyn można spotkać głównie w sadach, gdzie uczone są zbierania owoców. Posiadają jednak jeszcze wiele mankamentów, gdyż często nie rozróżniają kształtu, wielkości czy stanu dojrzewania plonów, a także równie często je uszkadzają, co w dalszym rozrachunku może przynosić więcej szkód niż pożytku. Mimo tego, że proces nauki potrwa jeszcze kilka lub kilkanaście lat, nie można mieć wrażenia, że także w zbiorach plonów na polach niedługo będzie można ujrzeć roboty.

Bardzo dobrze znane z podboju kosmosu – łaziki – już teraz zaczynają być testowane w rolnictwie. Ich atutem są tanie koszty utrzymania, szybkość pobierania próbek gleby czy lekkość co przekłada się na to, że ziemia nie jest ugniatana czy niszczona. Naukowcy cały czas pracują nad procesem digitalizacji rolnictwa i zapewne niedługo pojawią się kolejne rozwiązania, które pomogą zrównoważyć procesy rozwoju w naturze.

Gospodarstwo przyszłości w rękach programistów?

Nie ma co ukrywać, że rolnicy chcą produkować jak najszybciej i jak najwięcej, zachowując przy tym zasady zrównoważonego rozwoju. Pomóc im w tym mogą programiści. Trudno w obecnych czasach wyobrazić sobie dzień bez użycia telefonu komórkowego. To właśnie za jego pomocą rolnicy mogliby nadzorować rozwój plonów, w błyskawiczny sposób uzyskiwać informacje o zarazach występujących na liściach roślin przez nich hodowanych.

Dla programistów to także korzyść. Rozwój aplikacji wspomagających pracę na roli z pewnością pomógłby im rozwinąć światową gospodarkę, a także pozwoliłby zarobić krocie na nich. Pozostaje więc czekać i patrzeć na rozwój technologii, które niebawem staną się codziennością.

Dodaj komentarz